Aż mi przykro, że znowu przychodzi mi pisać o Golfie, ale z określonych względów zrozumiecie moją ekscytację. Jechaliście jakimś nowym usportowionym Golfem w manualu? No właśnie, ja też nie. A...
Aż mi przykro, że znowu przychodzi mi pisać o Golfie, ale z określonych względów zrozumiecie moją ekscytację. Jechaliście jakimś nowym usportowionym Golfem w manualu? No właśnie, ja też nie. A...
Dzisiaj w przerwie pomiędzy wymyślaniem zabawnych sformułowań zastępujących słowo „idiota”, a skupianiu się na życiu naszła mnie pewna refleksja. Postanowiłem zadać sobie pytanie na, które nie ma odpowiedzi. Albo inaczej,...